Flagowiec Cranchi Settantotto

Dodane dnia 24 Lipiec 2020 r.

Włoskie nazwy wpadają w ucho i marketingi nie muszą się specjalnie głowić, by nazwą oczarować zagranicznego odbiorcę. „Settantotto” znaczy siedemdziesiąt osiem, ale niektórym może pobrzmiewać w uchu wiele setek. Nazwa świetna i największy jacht stoczni zapowiada się całkiem sympatycznie.

Dostawca łodzi

Settantotto to nazwa nowego flagowego jachtu stoczni Cranchi Yachts, którego, jak głosi komunikat, płynne linie i zaokrąglone naroża budują odczucie naturalnej równowagi. Jednostka zostałą zaprojektowana przez Christiana Grande z pomocą centrum badawczo-rozwojowego stoczni.

Atrakcyjnie dla oka dobrana kolorystyka kadłuba oraz elementów pokładu w połączeniu z nadbudówką tworzy lekką i zgrabną sylwetkę, a rzucający się w oczy lśniący i smukły profil łodzi pozwala zakładać niezłe osiągi tej łodzi płynącej w ślizgu. Wnętrza jednostki są przestronne i dostatnio doświetlone dziennym światłem, zarówno te na głównym jak i dolnym pokładzie.

„Dla nas każdy projekt to próba testów naszych umiejętności, które zdobyliśmy, czasami na wielu różnych płaszczyznach” – wyjaśnia Christian Grande. Trudności, na jakie napotykaliśmy, dają nam bodziec do działania w sprawach, których nie uważamy już tylko za styl, a raczej za metodę.

Otwartość przestrzeni na Cranchi Settantotto popchnęła nas w kierunku projektu o wyraźnie architektonicznej matrycy, w której zastosowano wolnostojące meble i wykończenia wnętrz będące wciąż rzadkością w ogólnoświatowym budownictwie jachtowym. Choćby na przykład malowane szkło, obicia ścian z tkanin.

Aranżacja przestrzeni łączących zewnętrzną przestrzeń z wnętrzami jachtu integrując naturalne światło przenosi element morza do projektu.

Co tak naprawdę rzuca się w oczy na tej łodzi?

Przestrzeń, elegancja i funkcjonalność to cechy wyróżniające kwadratowy pokład, z optymalnym układem kuchni, salonu i strefy relaksu. Niezwykłą cechą jachtu tej wielkości jest dodatkowa toaleta na głównym pokładzie. Na dziobie i rufie znajdują się miejsca przeznaczone do spotkań towarzyskich i relaksu, na dużym, odkrytym pokładzie jachtu i na głównym pokładzie.

Dodatkową przestrzeń zapewnia łatwo dostępna platforma do pływania. Wyposażona w windę, która pozwala na podnoszenie i przesuwanie jej do przodu. Kokpit może stać się ogromnym tarasem nad morzem z niezwykłą przestrzenią, jaką zapewnia garaż pokryty tekiem. Otwarcie bramy garażowej odsłania dużą przestrzeń, w której strefę przeznaczoną na trampolinę i skuter wodny można oddzielić od strefy bliższej platformie kąpielowej. Ta zaś to możliwość wypoczywania bardzo blisko wody.

Zewnętrzne pokłady nie mają być prostym dodatkiem do wnętrz ”- dodaje Christian Grande. „Uzyskują niezależność i tożsamość dzięki wykorzystaniu niestandardowych mebli i akcesoriów.

Układ pod pokładem może obejmować do czterech kabin z łazienką (trzy duże kabiny podwójne i jedna kabina z dwoma pojedynczymi łóżkami). Wszystkie łóżka są rozmieszczone wzdłuż osi podłużnej dziób / rufa, aby zapewnić jak największy komfort podczas odpoczynku. Każdy obszar jest urządzony w wyrafinowanym, eleganckim stylu. Pełnowymiarowa kabina główna w centrum jachtu oferuje emocje w stylu luksusowego apartamentu, z garderobą z wyskością stania i gabinetem lub kącikiem kosmetycznym.

Wyrafinowana elegancja i duży komfort charakteryzują kabinę VIP na dziobie. Kabina zarezerwowana dla załogi jest również bardzo przyjemna, z dwiema pryczami i toaletą z oddzielnym prysznicem. Kabina załogi, z dostępem oddzielnym od innych kabin, zawiera również pralkę i suszarkę bębnową.