Jeśli Twoje kluczyki zatonęły przy stacji paliwowej, to pół biedy. Z pewnością znajdzie się ktoś, kto za odpowiednią opłatą, zanurkuje i przynajmniej podejmie próbę ich odnalezienia. Gorzej gdy taka sytuacja zdarzy się na głębinach lub w miejscu o zamulonym podłożu lub usianym kamieniami. Jednak mądrzy ludzie wymyślili ciekawe zabezpieczenie.